Wczoraj, 10 lipca na jeziorze mocno po wodzie przewalały się szkwały. Jedni żeglarze leniuchowali w zatoczkach albo zmniejszyli moc „silnika” płynąc tylko na foku, drudzy mknęli na skrzydłach wiatru pełną mocą żagli.
Może Ci się podobać również
Tylko kilkaset metrów od Willi Esculap (550 npm) góruje nad Polańczykiem wzgórze Kabajka ( 606 npm). Przy ładnej pogodzie piękne są ze […]
Dzisiejsze ( 19 lipca) przelotne opady deszczu oraz ciepło spowodowały, że zielone wzgórza pokryły się zmiennymi mgłami i oparami. Widok z willi […]
Myślałem ,że silne wiatry zrzucą liście z drzew. Nie zrzuciły. Dziś popołudniu w Polańczyku było jeszcze wietrznie, ale ciągle bajecznie kolorowo. Zdjęcia […]
Wschód w Polańczyku 15 września . Zdjęcia z nad Willi Esculap.