W wysiedlonej nie zamieszkanej bieszczadzkiej wiosce można w zachodzącym słońcu spotkać krajobrazy jak malowane. Ale czy nie zamieszkane ?. Przy odrobinie szczęścia na terenach , gdzie kiedyś pasło się bydło można spotkać trochę innych mieszkańców. Wczoraj takie szczęście miałem. Wśród owocowych i innych drzew śmiało podbijających puste przestrzenie górskich łąk spotkałem grupkę sześciu pasących się żubrów.( 26.08.2020)
Może Ci się podobać również
Zimowy wschód szesnastego lutego 2021r. Widok na Jezioro Solińskie i Willę Esculap.
Zobaczyć galopujące stado po bieszczadzkim wzgórzu to emocjonująca przyjemność. Pokonałem najwyższy punkt wzniesienia i schodziłem w dół łąki do zarośniętego drzewami potoku. […]
Wschód 10.10.2020r. na Jeziorem Solińskim. Widok z Willi Esculap.W jesieni łatwiej jest wstać na wschód, bo rozpoczynają sie późno. Na imieniny miesiąca […]
Zatory lodowe, stado żubrów. Park Krajobrazowy Doliny Sanu w Bieszczadach. Pięknie zrobiło się przed południem 16.02.2021r. Bezchmurna pogoda, która jednak nie wytrzymała […]