W dużych stadach żubrów , jakie w ostatnim tygodniu obserwowałem, zawsze znalazły się młode byczki skore do pojedynków. To nie były jeszcze prawdziwe walki dorosłych byków w których siła i masa łamie rogi, ale zabawa i markowana walka przygotowująca kawalerów do prawdziwych pojedynków w przyszłości. Stare byki znając swą bojową wartość całkowicie ignorowały te drobne potyczki.
Może Ci się podobać również
Rykowisko powoli się kończy. Dzisiaj rano miałem kilka fajnych wydarzeń na rykowisku , ale dopiero w drodze powrotnej ,gdy zaległem na łące […]
Jelenie zaczęły ryczeć w lasach ponad tydzień temu, ale dopiero dzisiaj miałem szczęście obserwować je na łące. Dwa deszczowe i zimne dni, […]
NA BIAŁYCH ŁĄKACH BIESZCZAD. Czasem w czasie bieszczadzkich wędrówek najpierw zwierzęta wyczuję nosem, potem usłyszę, a dopiero na końcu zobaczę i to […]
San w śnieżnej szacie ( 28.01.2021r.). Na „białe prerie” Tworylnego wybrałem się wzdłuż Sanu starą bojkowską drogą od Studennego, pnącą się w […]