Samotna łania, byk i trzy łanie wyszły na śródleśną łąkę w ostatni wieczór kalendarzowego lata. Najpierw pojawiła się łania ostrożnie przemierzając odkryty teren. Gdy była już na środku łąki przestraszyła się i uciekła w kierunku lasu z którego przyszła. Wystraszył ją jeleń. Samo ryczenie wielkiego efektu na niej nie sprawiało. Jeleń ukryty był na skraju lasu i tam porykiwał. „Napalony” , bez haremu, gdy ją dostrzegł ruszył biegiem w jej kierunku. Łanię wystraszył hałas wywołany biegiem jelenia albo jego widok. Może nie była jeszcze gotowa iść w „niewolę” do haremu. Para szybko znikła w krzakach i chaszczach okalających patoczysko. Kilka minut po nich , z drugiej strony łąki z zalesionego potoku wyszły trzy łanie. Pasły się one aż do pełnej ciemności nie zwracając uwagi na porykiwania byków naokoło łąki.
Może Ci się podobać również
Czterdzieści siedem dużych i małych żubrów naliczyłem na pierwszym zdjęciu. Gdy trzy dni temu spotkałem to samo stado liczące wtedy trzydzieści siedem […]
Pełnia księżyca, wycie wilków, lis i sarenki. W dolinie do której udałem się późnym popołudniem w niedzielę mam szczęście do lisów. Dolina […]
Jeleń „naoliwiony” błotem i upiekszony po błotnych zabiegach poszedł dalej walczyć o łanie. Rykowisko 2020-Zdjęcia z pierwszego wieczoru kalendarzowej jesieni.
Spacer z psami przy nie najlepszej pogodzie po bieszczadzkich pustkowiach ma swoje uroki. Majowy deszczyk uprzyjemnił pobyt na łonie natury nie tylko […]