Rykowisko, Bieszczady 2021.09.23 Byk i łanie. Majestat ryczących jeleni i strzelanie do „majestatu”. Tytuł jest parafrazą szekspirowskiego „być albo nie być, oto jest pytanie”. Trudny i kontrowersyjny temat. Są myśliwi i „myśliwi”. Gdy z kilkunastu metrów oglądam w czasie rykowiska majestatyczne sylwetki byków, zawsze wracam myślami do pomysłu zakazu polowania w czasie rykowiska. Kilka lat temu nawet nie wiedziałem , że taki pomysł w Polsce jest. Dowiedziałem się o nim przypadkowo trzy lata temu na rykowisku. Podpisy pod petycją w tej sprawie zaczęła zbierać „Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot Żywych”. Że takowa „Pracownia” ( fundacja) istnieje też nie wiedziałem. W czasie rykowiska jelenie są ogłupiałe. Łanie są ważniejsze niż skryte życie i bezpieczeństwo. Łatwiej jest podejść bliziutko do byka zarówno w lesie jak i na łące (czujne są łanie). Z tego jednego powodu jestem za zakazem strzelania do tych pięknych zwierząt w czasie rykowiska. W naszym kraju jest akurat odwrotnie. To jest czas intensywnego polowania. Strzały słychać rano i wieczorem. Obserwuję sytuacje, gdzie myśliwi podjeżdżają w pobliże ambony samochodem ( po co się męczyć i trudzić ?) i krótko po tym strzelają. Strzelanie w tym czasie do jelenia ,nawet bez optyki na broni, jest jak strzelanie z dziesięciu metrów do człowieka ustawionego pod murem. Opowiastki o selekcji to niestety tylko opowieści , chyba będących w mniejszości, prawdziwych myśliwych. No, bo jak mam sobie wytłumaczyć to, że z jednej strony ludzie lasu ( myśliwi, pracownicy leśnictwa) mówią, że wilki dokonują selekcji , ale zaraz dodają ,że jeleni mniej , bo wilki je zagryzają i trzeba pozwolić na polowania wilków, a z drugiej strony niby ich mało, a strzelają do nich. To może nie strzelać skoro jeleni mało, albo faktycznie strzelać, ale do wilków skoro ich za dużo. To postawione przez mnie pytania na które nie odpowiem , bo odpowiedzi nie znam. Nie jestem fachowcem. Nie przekonują mnie też rzekome zniszczenia ( „spałowania”) młodników w lasach przez jelenie. Wilki dokonują selekcji i to jest niepodważalny fakt. To mądre, ciekawskie i też piękne zwierzęta. Jak do tej pory niegroźne dla człowieka. Czy dokonują rzezi zwierzyny płowej jak to niektórzy myśliwi i leśnicy mówią? Nie wiem. Polują dla jedzenia. Wilki wegetarianami nigdy nie będą. Prawdziwy myśliwy niech spróbuje upolować jelenia poza okresem rykowiska , bez lunetki przy broni. Jeszcze trudniej jest myśliwemu z upolowaniem wilka jeśli nie przynęca się go mięsem lub nie pójdzie za świeżym tropem w zimie. Rykowisko powinno być czasem miłości ( jeleniej) , a nie zabijania ( przez człowieka). Zakazałbym polowania w czasie rykowiska na jelenie, tak jak to jest w wielu krajach Europy. Niechby to był dla myśliwych tylko czas obserwacji i selekcji, aby wiedzieli jakiego dokonać odstrzału po rykowisku. O całkowitym zakazie polowań nie marzę, bo jest to nierealistyczne i to nie tylko w Polsce. Niechby, jedno z najpiękniejszych zjawisk w polskiej przyrodzie, zostało czasem miłości i jej przyrodniczym symbolem. Nie czasem zabijania. Tylko tyle, albo aż tyle.
Może Ci się podobać również
Bieszczadzkie doliny pełne ptactwa. Orliki, błotniak stawowy, dzięcioł zielonosiwy, dzięciołek, drozd obrożny, myszołowy, pliszki górskie,makolągwa, ślepowron i…przemykający wilk przez górska łąkę to […]
Dwanaście mgnień z życia szpaka. Gdy wykryje się, gdzie jest dziupla z gniazdem szpaka, to obserwacja tego ptaszka może być zajmująca i […]
Bieszczadzka majowa sobota. Niedźwiedzie, martwy młodziutki lisek ( chyba lisek), resztki zagryzionego byka jelenia, lisy, sarna. Jak na jedno późne sobotnie popołudnie […]
Polecam na późnopopołudniowy lub wieczorny spacer fragment starorzecza Sanu między zaporą, a skałkami myczkowieckimi. Trud przedzierania się przez chaszcze wynagrodzą obserwacje ptactwa […]