RYKOWISKO 2021. Akurat wróciłem z sąsiedniej łąki ,gdzie z bliska obserwowałem czternastaka, gdy byk wyszedł niedaleko mnie z lasu i podszedł pod jabłonkę. Zajął się jabłkami , a ja podgryzałem od czasu do czasu moje kanapki i pstrykałem zdjęcia. Obok siedziały psy. Czarek i Reks. Jadły karmę. Niedaleko na gałęzi siedział myszołów i tylko on był bez jedzenia..
Może Ci się podobać również
Nie leżałem tak jak byk, a siedziałem lekko ukryty. Robiłem zdjęcia i filmiki. Jeleń odstawiał na bieszczadzkiej łące różne numery, ale ten […]
Bieszczadzka przyroda pokazuje to ze swoich ze swoich wdzięków co jej się zechce. Tak było w połowie października, już po rykowisku. Nie […]
W zimie często słońca nie ma, bo schowane jest za ołowianym niebem, ale z samochodu na małej bieszczadzkiej pętli ( lub wiaty […]
Długi czerwcowy weekend 2021. Na wędrówce, nie tylko z psami. Piotrka, serdecznego Kolegę, którego znam od czasów zawodowej służby wojskowej, wziąłem do […]