Bieszczady – piękno przyrody dla naszych gości

ROGATA SYLWETKA- BIES?

Rogata sylwetka w Bieszczadach wieczorem to nie jest koniecznie Bies…….., ale raczej jeleń. Trawa strzeliła w górę. Nie umknęło to uwadze jeleniom. Śmiało zaczęły wychodzić z lasu na wiosenne „nowalijki” przedwieczorna porą. Małe grupy jeleni spotkałem w czasie dwugodzinnego spaceru w pięciu miejscach. Pierwszą niedużą chmarę na skraju lasu, a następne na łąkach. Przez jakiś czas jelenie będą częściej niż zazwyczaj gościć poza lasem. Świeża zielenina działa na nie jak żelazo na magnes. Brak zielsk i dużej trawy ułatwia ich dostrzeżenie. P.S. „Bies – w przedchrześcijańskich wierzeniach Słowian personifikacja bliżej nieokreślonego złego ducha, demona zła. Nazwa bies wywodzi się z prasłowiańskiego języka”. Wg. podkarpackiej legendy w Bieszczadach żyje bies i czad, zły i dobry duch ( diabełek).