Nie leżałem tak jak byk, a siedziałem lekko ukryty. Robiłem zdjęcia i filmiki. Jeleń odstawiał na bieszczadzkiej łące różne numery, ale ten na „lenia” podobał mi się najbardziej. Chyba dlatego, że jak prawie każdy człowiek mam troszkę coś z lenia. Byk mi zaimponował.Wylęgiwać się, a jednocześnie brać udział w rykowisku…..Ja musiałem w najlepszym wypadku siedzieć, a większość czasu stać lekko przygięty, fiksując aparat z obiektywem na dużej gałęzi. Statywu nie noszę, bo mi się nie chce dźwigać dodatkowy ciężar. Cecha lenia ?
Może Ci się podobać również
Rogata sylwetka w Bieszczadach wieczorem to nie jest koniecznie Bies…….., ale raczej jeleń. Trawa strzeliła w górę. Nie umknęło to uwadze jeleniom. […]
Łania z białą czapeczką na łbie. Chmarę jeleni, byka z ponad trzydziestoma łaniami, obserwowałem długo, ale dopiero w domu przeglądając zdjęcia zauważyłem […]
Bieszczadzka przyroda pokazuje to ze swoich ze swoich wdzięków co jej się zechce. Tak było w połowie października, już po rykowisku. Nie […]
Rykowisko,Bieszczady -2021.09.29.Szpicaki, polskie „antylopy”. Młode jelenie unikają miejsc ,gdzie odbywają się jelenie gody. Ani ryczeć potężnie nie umieją, ani poroża nie mają […]