Bieszczady – piękno przyrody dla naszych gości

JELENIE I KONIE, RYKOWISKO 2022

Jelenie i konie. Rykowisko Bieszczady 2022. Byka z haremem ze zdjęć słyszałem zawsze kiedy byłem na rykowisku. Potężnie ryczał, nawoływał do siebie łanie i groził konkurentom mocą swego głosu. Zajął jedno z najlepszych stanowisk w okolicy. Objął w panowanie najwyższą, zalesioną górę tuż przy potoku. Każdego roku na tej górze, mocarny byk jako jeden z pierwszych ogłasza potężnym ryczeniem początek rykowiska. Odpowiada mu jeleń z jeszcze wyższej góry po drugiej stronie doliny, odzywają się byki z mniejszych górek i i ich zboczy. Trwa kanonada ryków o sile i mnogości wyjątkowej. Słyszeć te byki można bez problemu, gdy jest się w pobliżu rykowiska. Zobaczyć to już trochę inna bajka. Raz wypatrzyłem tego jelenia w przecince lasu, gdzie stał i ryczał. Daleko był. Marzyło mi się zobaczyć go z bliska. No i poszczęściło mi się. Akurat wracałem powoli z porannej wyprawy na rykowisko. Obserwowałem tego poranka z bliska już kilka byków, dwa z haremami i wilka. W zasadzie nie musiałem już nic więcej zobaczyć. Obserwacje jeleni miałem przyjemne i długie. Poranek był wyśmienity,jeden z najlepszych. Gdy schodziłem ze wzgórza w dół do potoku, po drugiej stronie doliny zobaczyłem na łące pod zalesioną górą konie , a za nimi byka z haremem- stadkiem ponad dziesięciu łań. To był byk z zalesionej góry. Ze swoim haremem dość swojsko czuł się przy koniach. Konie wiele uwagi na jelenie nie zwracały. Zwierzęta pasły się razem, ale oddzielnie. Jelenie zgrupowane były w dalszej części łąki, konie bliżej mnie. Łanie się pasły. Byk, władca haremu, takim „przyziemnym” sprawom czasu nie poświęcał. Uważnie nasłuchiwał i lustrował otoczenie, dyscyplinował łanie, a gdy naszła go lubieżna ochota na jakąś, gonił za wybranką w nadziei, że otrzyma to na co ma chęć.