Dziś ( 28 luty 2016r.) o godz. 16.00 miałem bardzo ekscytujące spotkanie. Nie było planowane, nie umawiałem się. Spotkałem cztery niedźwiedzie. W tych okolicach w ubiegłym roku takie spotkanie niedźwiedzia z jednym grzybiarzem zakończyło się w szpitalu. Oczywiście nie dla niedźwiedzia tylko dla zbieracza grzybów. Całą niedziela tylko w domu […]
MOJE FOTOAKTUALNOŚCI
Wielka Sobota 2020r. była dla mnie wielka. Zdjęcia żbika, pary czapli białych i na koniec wilka obżerającego jakieś resztki z rozwleczonego truchła jelenia. Dotychczas nie udało mi się wykonać zdjęć żbika mimo kilkukrotnych spotkań tego dzikiego kota. Za szybki był , albo za ciemno było na robienie zdjęć.Czaple białe też […]
Bieszczadzkie safari. Tak mogę nazwać wczorajszą wędrówkę doliną i jej wzórzami ( 05.03.2020). Niedźwiedź, wilk, dwie chmary łani, myszołowy nad głową i sarny w czasie powrotnej drogi. Wybrałem się w to samo miejsce , gdzie dwa dni wcześniej spotkałem trzy wilki. Przy podejściu napotkałem pierwszą chmarę jeleni,której zrobiłem trochę zdjęć.Miejsce […]
Łania z białą czapeczką na łbie. Chmarę jeleni, byka z ponad trzydziestoma łaniami, obserwowałem długo, ale dopiero w domu przeglądając zdjęcia zauważyłem „białą czapkę „na łbie jednej.Gdy zacząłem analizować zdjęcia, dostrzegłem cechy bielactwa nie tylko u tej jednej łani. Niewielka i subtelna, najczęściej była ta cecha.Na zdjęciach można wypatrzyć łanię […]
To, że ludzie , na pewno większość, są ciekawscy i lubią obserwować zwierzęta, to fakt. Ale czy zwierzęta są ciekawskie i lubią obserwować ? Tak, to też jest fakt. Zwierzęta, gdy poskromią lęk, potrafią być ciekawskie. Trzydzieści osiem minut. Co najmniej tyle trwała obserwacja Luny, Czarka i mnie przez jelenia […]
Późna jesień 2022 w Polańczyku ma swoje uroki: melancholijne wschody słońca w morzu mgieł. Zdjęcia poniżej są z trzech różnych poranków ( 27 i 30 październik oraz 7 listopad).
Na wzgórzach nad „bieszczadzkim morzem”. Piękne Bieszczady to nie tylko połoniny. Na zdjęciach uwidocznione są krajobrazy z wczorajszej i przedwczorajszej ( 17 i 18.10.2022r.) wędrówki . Dwa dni pod rząd w tym samym miejscu, bo za ładnie było , aby być tylko raz.
Byka obserwowałem na początku rykowiska 2022 wczesnym porankiem.. Miałem przygotowane miejsce w którym ukryłem się z psami. Na początku mgła była tak duża, że obawiałem się, że nic z obserwacji nie będzie. Mgła i słaba widoczność miała też swoje zalety. Gorszą widoczność miałem nie tylko ja, byk też.Jeleń podszedł bardzo […]
Na połoninach liczby turystów, których skusiły słynne, jesienne, bieszczadzkie kolory oraz wyśmienita pogoda, biją roczne rekordy w ten weekend, a w bieszczadzkiej dolinie tylko ja , moje psy i jelenie. Jelenie też chyba lubią złotą bieszczadzką ( polską ) jesień, ale tłumy ludzi z pewnością mniej.
Jelenie i konie. Rykowisko Bieszczady 2022. Byka z haremem ze zdjęć słyszałem zawsze kiedy byłem na rykowisku. Potężnie ryczał, nawoływał do siebie łanie i groził konkurentom mocą swego głosu. Zajął jedno z najlepszych stanowisk w okolicy. Objął w panowanie najwyższą, zalesioną górę tuż przy potoku. Każdego roku na tej górze, […]
Rykowisko Bieszczady 2022, troszkę na wesoło. Gdyby jakiś mężczyzna zrobił to samo co jeleń- byk podglądany przeze mnie , byłaby infamia i wielki wstyd. Na szczęście w cywilizowanym świecie mężczyzna nie chwali się w ten sposób swoimi „brylantami”. Grupkę jeleni dostrzegłem, gdy byłem przy wierzchołku wzgórza. Miejsce, gdzie je zauważyłem […]
Szesnastak o pięknym porożu z bardzo ładnie zaznaczonymi koronami na tykach. Był drugim bykiem obserwowanym przeze mnie tegorocznego rykowiska. Wyszedłem w teren popołudniu w niepewną pogodę. Usiadłem na skraju malutkiej kępy drzew pośrodku bocznej dolinki pod koroną dużego drzewa. Dopadł mnie tam deszcz. Momentami bardzo mocny. Długo czekałem na poprawę […]
Wczesnym porankiem z brzaskiem dnia. Rykowisko Bieszczady 2022r. Byk pretendent pojawił się, gdy jeszcze ciemnawo było. Czekałem na niego ukryty z psami pod zwalonym dużym konarem drzewa. Mimo masywnej postawy, haremu się jeszcze nie dorobił. Wyzywał jelenia , który siedział z haremem kilkunastu łani ukryty w lesie. Gdy dwie łanie […]
Społeczność kruków, orzeł przedni, bielik, wilk i wataha dzików na rykowisku i jego obrzeżach. Rykowisko jest pięknym okresem prokreacji jeleni, ale brutalne i naturalne życie w bieszczadzkiej dziczy rządzi się swoimi prawami . Jedne zwierzęta umierają, aby drugie kosztem ich tragedii mogły żyć. Miejsce tragedii jest jednocześnie stołówką do której […]
Określenie pochodzi z gwary łowieckiej. Jelenia obserwowałem wcześnie rano na rykowisk . Malować się poszedł bezpośrednio po zryciu trawy porożem i kopytem
Mój pierwszy byk z rykowiska 2022r. Dwunastak z wczorajszego poranka ( 16 wrzesień). Zaprezentował wszystko albo prawie wszystko. Były liczne porykiwania o różnej melodii głośności i tonacji, strojenie poroża na trawie, ostrzenie go na krzaku. Wyszedł tylko ten jeden i tylko jego te zdjęcia. Ciekawy byłem jak zachowa się Luna. […]
Rykowisko 2022 już trwa w Bieszczadach. Kiedy się zaczęło nie wiem. Trzynastego zamiast udać się w dolinę żubrową pojechałem zobaczyć „moją rykowiskową”. Ciekawy byłem, czy godowy spektakl porykiwania jeleni już się zaczął. Ryczą. Ryczą, ale pokazać się na łące nie chcą. Tylko łania daleko przebiegła w wysokich trawach i to […]
Nie leżałem tak jak byk, a siedziałem lekko ukryty. Robiłem zdjęcia i filmiki. Jeleń odstawiał na bieszczadzkiej łące różne numery, ale ten na „lenia” podobał mi się najbardziej. Chyba dlatego, że jak prawie każdy człowiek mam troszkę coś z lenia. Byk mi zaimponował.Wylęgiwać się, a jednocześnie brać udział w rykowisku…..Ja […]
Po lasach już gdzieniegdzie widać, że jesień swoim pędzlem pociągnęła po czubkach drzew. Kolorowo zaczyna być w Bieszczadach. Jeszcze nieśmiało i nie wszędzie, ale w niektórych miejscach bardzo. Wczoraj w jednej z dolinek natknąłem się na rdest,który na tle zieleni rozkwitł odcieniami czerwieni. Każdy jego krzak autonomicznie z różnym nasileniem […]
Młody, malutki cielak o jasnej karnacji sierści rzuca się w oczy na tle całego stada. Stado miałem przyjemność oglądać kilka dni temu, dość długo.Cielak to najmłodsza latorośl. W stadzie jest jeszcze kilka starszych cieląt o ciemnej sierści.
Zobaczyć galopujące stado po bieszczadzkim wzgórzu to emocjonująca przyjemność. Pokonałem najwyższy punkt wzniesienia i schodziłem w dół łąki do zarośniętego drzewami potoku. Było po zachodzie słońca, powoli wracałem do samochodu. Z małego obniżenia na stoku grzbietu wybiegło stado żubrów. Dostrzegłem je w ostatniej chwili.Stado widziałem wcześniej, ale myślałem , że […]
Żubry i żbik. Ruja u saren. Wszystko niedaleko zbiornika wodnego. Akwen jest nowy. Wcześniej, niczym został napełniony wodą ( w tym roku ), żubry zaglądały tu nie raz. W wilgotnej dolince zawsze długo trzymały się soczyste rośliny i błotniste bajorka do kąpieli, wczesną wiosną trawa szybko zieleniła się. Kilka dni […]
Ściana „Olzy” nad Wisłokiem w Rudawce Rymanowskiej ( Beskid Niski) to urokliwe miejsce słynne nie tylko z pobytów jednego z najbardziej znanych Polaków, ale także ulubiona okolica do robienia sesji zdjęciowych przez nowożeńców do ślubnego kolażu. Na pobliskie łąki zaglądają orliki krzykliwe, nad łany zboża błotniaki.Jeśli ma się szczęście (miałem) […]
Cóż tu opisywać ? Że pięknie, że ładnie, że fajne skałki, głazy i głęboczki do kąpieli ? Wystarczy przejść się korytem rzeki, aby to stwierdzić lub pooglądać zdjęcia i wszystko jasne. Dzika i piękna Wetlinka (ostatni tydzień lipca 2022r.)
Jasło 19 lipca 2022r. Krótki wypad po osiemnastej na zachód słońca. Nikogo na trasie.Skrótem przez Małe Jasło z Przysłupia. Tylko ja ze swoimi myślami, psy, góry i słońce. Słońce zaszło o 20.32.
“Jednorożec w Bieszczadach”. Stary żubr z jednym rogiem, byk który nie jedną ciekawą przygodę ze swego życia by opowiedział gdyby mógł. Tą dlaczego ma tylko jeden róg z pewnością jedną z najciekawszych. Jedną historię opowiem za niego ja. Spotkanie z moim psem. Wczoraj wyszedł sobie samotny żubr z lasu na”wyżerkę […]
Sarna w trawie. Półtora miesiąca temu wypatrzyłem w trawie młodego jelonka. Tym razem w trawie przyczaiła się sarna. Nie zauważyłbym jej, gdyby nie to, że zaniepokojona przemieściła się w trawie dwa metry dalej. Nawet po tym miałem problem dostrzec ją ponownie, mimo bliskiej odległości. Przyległa do ziemi i próbowała przeczekać […]
Wetlinka i Solinka to siostry wielkiego Sanu. Piękne i dzikie są te górskie,bieszczadzkie rzeki. Gdy latem gorąco zawsze kieruję swe kroki do tych małych rzek, by gdzieś w ich dzikim i ustronnym miejscu zażyć w kąpieli chłodu. Można znaleźć miejsca tak piękne, że wracać się do domu nie chce. W […]
Wczorajszy ( 10.06.2022) wilk był daleko i wlókł jakąś głowę. Chyba zabitego jelonka znalezionego w trawie. Dość szybko przemierzył łąkę i zniknął w zakrzaczonym parowie. Niedźwiedź za to był blisko, tuż obok i był niespodzianką. Miałem zamiar iść na łąkę po drugiej stronie doliny , gdzie pojawił się wilk , […]
Piękno w trawie ukryte. Szedłem łąką w trawie prawie po kolana, wysoko na zboczu wzgórza. Ujrzałem najpierw tylko duże uszy, które jak radary zaczęły się nastawiać na mnie. Były pięć , może sześć metrów ode mnie , nie więcej . Zatrzymałem się. Psy szły dalej. Ze swojej perspektywy nic nie […]
Niedaleko skrzyżowania dróg w Wołkowyi znajduje się najwyższa ściana skalna nad jeziorem solińskim. Jest imponującą nawet przy wysokim stanie wód. Pięknie jest tu szczególnie jesienią. Aby ją zobaczyć wystarczy mały spacer brzegiem jeziora. Od skrzyżowania jest mniej niż kilometr. Trasę można jeszcze bardzie skrócić. W okresie bez opadów i nie […]
Miałem kilka dni temu mini paradę niedźwiedzi. Pojawiło się ich kilka w tej samej okolicy. w okresie półtorej godziny. Takiej sytuacji w swoich wędrówkach po Bieszczadach do tej pory nie miałem. Jedna para, dwa samotne niedźwiedzie i jedna samotna samica ( jeszcze samotna, bo dwa samce krążyły w okolicy, więc […]
Łąka pełna koni i jaskrów- Bieszczady 2022r.
Lis z wyjątkowo dużymi uszami. Wyjątkowe było to spotkanie z tym zwierzęciem też z drugiego powodu. Spotkanie lisa było i jest dowodem na inteligencje psów, ich dobrą pamięć oraz kojarzenie faktów. W skrócie, dowodem na ich myślenie zbliżone człowiekowi. Wydarzenie miało miejsce przy wyjściu z zadrzewionej drogi biegnącej wzdłuż dużego […]
Orliki i dwa niedźwiedzie. Poszedłem oglądać orlika i się udało, ale nie tylko on sprawił mi przyjemność. Tuż przed zachodem słońca wypatrzyłem niedźwiedzia, a potem na zupełnie innej łące , już po zachodzie niedźwiedzicę. Mniejsza była i trochę innego umaszczenia sierści. Obydwa niedźwiedzie były daleko. Samiec pokazał się dosłownie na […]
Koniki w bieszczadzkiej, wiosennej otoczce. Półdzicy „emeryci”. Właściciel zostawił je na swobodzie u siebie, nie oddał do rzeźni, nie odsprzedał. Mają wolne i szczęśliwe dożyc swoich dni. Wychodzą z zagrody kiedy chcą i idą gdzie chcą. Brama jest zawsze otwarta. Oddalają się od samotnej zagrody w rozległej dolinie na wiele […]
Niewielu turystów w Bieszczadach zdaje sobie sprawę z tego, że niedaleko Polańczyka można znaleźć urokliwe miejsce do włóczęgi. Samemu lub z kimś, z psem lub bez. Jest to kraina położona niedaleko jeziora solińskiego, z resztkami kultury bojkowskiej ( cerkiew), leżąca w otulinie dzikiej przyrody, z domieszką cywilizacyjnych ułatwień i nowości. […]
Pogoda w piątek przed ostatnim weekendem kwietnia była niepewna, więc wyskoczyłem tylko w najbliższą dolinę. Cały weekend była kiepska. Osiem kilometrów samochodem. Już w trakcie jazdy zaczęło kropić, ale skoro się wybrałem postanowiłem pójść przynajmniej do górnej części doliny. Od tej części zawsze zaczynam wędrówkę. Kropienie zamieniło się w mżawkę. […]
Bieszczadzka populacja żbika ma się dobrze. Spotykam je, co prawda rzadko, ale w każdej z dolin do których lubię chodzić. Tegoroczny„majówkowy” żbik ze zdjęć był tak zajęty wpatrywaniem się w jedno miejsce na ziemi , że początkowo nie spostrzegł intruzów obserwujących go z niewielkiej odległości. Szedłem z psami. Miałem szczęście […]
Lisica z lisiątkiem. Stare, puste w środku drzewo, które może pamięta jeszcze wysiedlonych bieszczadzkich Bojków jest dobrym miejscem na dom dla dzikich zwierząt. Wąskie wejście przy ziemi daje ochronę przed drapieżnikami. Duża dziupla dwa metry wyżej robiąca za okno daje odpowiednie oświetlenie. Półmrok w ciągu dnia. Nie za jasno i […]
Rogata sylwetka w Bieszczadach wieczorem to nie jest koniecznie Bies…….., ale raczej jeleń. Trawa strzeliła w górę. Nie umknęło to uwadze jeleniom. Śmiało zaczęły wychodzić z lasu na wiosenne „nowalijki” przedwieczorna porą. Małe grupy jeleni spotkałem w czasie dwugodzinnego spaceru w pięciu miejscach. Pierwszą niedużą chmarę na skraju lasu, a […]
„Nibylis” i kolory bieszczadzkiej, raczkującej wiosny. Nawet wczesną wiosną, gdy oko spragnione kolorów, można je znaleźć popołudniu przed zachodem słońca. Szarzyzna krajobrazów nabiera przyjemnych kolorów. Niektóre lisy mają jednak kolory w nosie. Ładny rudy kolor sierści zamieniają na „łachmany”. Gdy zobaczyłem tego „nibylisa”, to myślałem, że to wilk…..no, ale lisia […]
Gonitwy lisów i puszczyk po zachodzie słońca. Tego słonecznego dnia ( 2022 r.) pobyt w bieszczadzkiej dolinie umilały mi lisy. Spotkałem je sześć razy. Jedną parę lisów dwa razy. Wszystko w jednej dolinie na obszarze mniejszej niż kilometr. Obserwowałem je z bliska i z daleka. Najciekawsze były ich gonitwy. Dojście […]
W „lany poniedziałek” zachodzące słońce przebiło się na chwilę przez chmury serwując ładny widok z Polańczyka na Zawóz oraz na połoninę Caryńską i Smereka ( 18.04.22).
Tegoroczna Wielkanocna przeprawa żubrów przez San. Wczoraj popołudniu wybrałem się w dolinę Sanu z zamiarem obserwacji żubrów. Tam, gdzie miałem nadzieję je zobaczyć nie zobaczyłem. Nawet zbyt świeżych śladów nie było. W bobrowej żeremi za to zauważyłem parę cyraneczek. W Polsce szacuje się ,że jest ich około 1700 par. W […]
Tumak i czapla biała. Tumaki są w każdej bieszczadzkiej dolinie. Spotkać je w świetle dnia nie jest łatwo. Trzeba mieć szczęście. Czapla biała regularnie jest widywana zimą na Sanie (w pobliżu Leska , Zwierzynia, Myczkowiec), ale poza nim, w innych bieszczadzkich dolinach i o innej porze roku, to rzadkość. Zwierzęta […]
Marzec i kwiecień to czas tokowania myszołowów, ale nie tylko. W tym czasie bronią one także zaciekle swoich rewirów. Niedawno, wczesnym popołudniem natknąłem się na pięć myszołowów latających blisko siebie na niebie. Dwa z nich były poszkodowane po walkach. Jeden latał cały czas z opuszczoną prawą nogą, drugi miał ubytki […]
„Wodospad Reksia”. Tak go sobie nazwałem. Odkryłem go ze swoimi psami, Reksiem i Czarkiem, w styczniu tego roku. Planowałem, że odwiedzę to miejsce jeszcze raz z psami, gdy nie będzie już tu śniegu. Zrobiłem to trzy dni po tragicznej śmierci Reksia. Niestety już bez niego. Trudno mi jest pogodzić się […]
Niestety mojego kochanego Reksa już nie będzie na przyszłych wędrówkach. Odszedł na wieczne łowy dwudziestego szóstego marca marca ( 2022). Dlatego opis OSTATNIEJ wyprawy z nim trzy dni temu, zaczynam od dwóch z tego roku i trzech starszych zdjęć. Serce mi krwawi, opłakuję go jak członka rodziny. Był przybłędą i […]
Zamiast zdjęć kozła, krótki filmik i napotkana (minuty i sto metrów wcześniej ) chmara jeleni pod lasem na skraju łąki. Widok i obserwacja grupy pięknych rogaczy zawsze sprawia wrażenie. Tym razem odbyła się nawet krótka, niegroźna bijatyka między dwoma z nich. Nie one jednak były sprawcami najbardziej dziwnego i interesującego […]
Wataha po udanym polowaniu. . Wilki wypatrzyłem dwa dni temu pod wieczór, przy końcu popołudniowej wędrówki z psami. Wracały z wypchanymi brzuchami, wysmarowanymi posoką pyskami i kawałkiem mięsa. W potoku, około sto pięćdziesiąt metrów dalej i niżej, znalazłem truchło łani. Najpierw zobaczyłem żołądek wypełniony świeżą zieleniną. Dopiero po chwili rozglądania […]
„Bieszczadzki pluszak”. Jak pluszak wyszedł na zdjęciach tumak. Sesję zdjęciową z nim miałem na tej samej łące, gdzie dwa dni wcześniej obserwowałem watahę pięciu wilków. Było już po zachodzie słońca (15 marca) , gdy wracając z długiej wędrówki, schodziłem dość ostro pochylonym zboczem łąki do małej kępki drzew położonej pośrodku […]