Społeczność kruków, orzeł przedni, bielik, wilk i wataha dzików na rykowisku i jego obrzeżach. Rykowisko jest pięknym okresem prokreacji jeleni, ale brutalne i naturalne życie w bieszczadzkiej dziczy rządzi się swoimi prawami . Jedne zwierzęta umierają, aby drugie kosztem ich tragedii mogły żyć. Miejsce tragedii jest jednocześnie stołówką do której […]
PTAKI
Żubry i żbik. Ruja u saren. Wszystko niedaleko zbiornika wodnego. Akwen jest nowy. Wcześniej, niczym został napełniony wodą ( w tym roku ), żubry zaglądały tu nie raz. W wilgotnej dolince zawsze długo trzymały się soczyste rośliny i błotniste bajorka do kąpieli, wczesną wiosną trawa szybko zieleniła się. Kilka dni […]
Wczorajszy ( 10.06.2022) wilk był daleko i wlókł jakąś głowę. Chyba zabitego jelonka znalezionego w trawie. Dość szybko przemierzył łąkę i zniknął w zakrzaczonym parowie. Niedźwiedź za to był blisko, tuż obok i był niespodzianką. Miałem zamiar iść na łąkę po drugiej stronie doliny , gdzie pojawił się wilk , […]
„Nibylis” i kolory bieszczadzkiej, raczkującej wiosny. Nawet wczesną wiosną, gdy oko spragnione kolorów, można je znaleźć popołudniu przed zachodem słońca. Szarzyzna krajobrazów nabiera przyjemnych kolorów. Niektóre lisy mają jednak kolory w nosie. Ładny rudy kolor sierści zamieniają na „łachmany”. Gdy zobaczyłem tego „nibylisa”, to myślałem, że to wilk…..no, ale lisia […]
Gonitwy lisów i puszczyk po zachodzie słońca. Tego słonecznego dnia ( 2022 r.) pobyt w bieszczadzkiej dolinie umilały mi lisy. Spotkałem je sześć razy. Jedną parę lisów dwa razy. Wszystko w jednej dolinie na obszarze mniejszej niż kilometr. Obserwowałem je z bliska i z daleka. Najciekawsze były ich gonitwy. Dojście […]
Tegoroczna Wielkanocna przeprawa żubrów przez San. Wczoraj popołudniu wybrałem się w dolinę Sanu z zamiarem obserwacji żubrów. Tam, gdzie miałem nadzieję je zobaczyć nie zobaczyłem. Nawet zbyt świeżych śladów nie było. W bobrowej żeremi za to zauważyłem parę cyraneczek. W Polsce szacuje się ,że jest ich około 1700 par. W […]
Tumak i czapla biała. Tumaki są w każdej bieszczadzkiej dolinie. Spotkać je w świetle dnia nie jest łatwo. Trzeba mieć szczęście. Czapla biała regularnie jest widywana zimą na Sanie (w pobliżu Leska , Zwierzynia, Myczkowiec), ale poza nim, w innych bieszczadzkich dolinach i o innej porze roku, to rzadkość. Zwierzęta […]
Marzec i kwiecień to czas tokowania myszołowów, ale nie tylko. W tym czasie bronią one także zaciekle swoich rewirów. Niedawno, wczesnym popołudniem natknąłem się na pięć myszołowów latających blisko siebie na niebie. Dwa z nich były poszkodowane po walkach. Jeden latał cały czas z opuszczoną prawą nogą, drugi miał ubytki […]
Niestety mojego kochanego Reksa już nie będzie na przyszłych wędrówkach. Odszedł na wieczne łowy dwudziestego szóstego marca marca ( 2022). Dlatego opis OSTATNIEJ wyprawy z nim trzy dni temu, zaczynam od dwóch z tego roku i trzech starszych zdjęć. Serce mi krwawi, opłakuję go jak członka rodziny. Był przybłędą i […]
Puszczyk uralski. Prawie każdy kto wędruje po Bieszczadach zna piosenkę „Bieszczadzkie Anioły” w wykonaniu Starego Dobrego Małżeństwa. „Bieszczadzkiego Anioła” spotkałem pod Otrytem w dolinie Sanu. Puszczyk na jednym ze zdjęć, z rozpostartymi skrzydłami i ustawiony prawie pionowo w powietrzu, wygląda na nim jak anioł. Zauważyłem go przypadkowo. Podchodziłem, potokiem płynącym […]
Bieszczadzka przyroda pokazuje to ze swoich ze swoich wdzięków co jej się zechce. Tak było w połowie października, już po rykowisku. Nie spodziewałem się wiele. Zaraz na początku wędrówki zwróciłem uwagę na pojedyncze grubodzioby spotkane w dolinie. Spotykam czasami jednego lub dwa i to nie często. Tym razem w dolinie […]
Listopadowy, poranny przymrozek w opustoszałej bojkowskiej wiosce. Do wioski dotarłem przed wschodem słońca. Po drodze samochodowy komputerek pokazał nawet minus cztery. Na szczęście ciepło byłem ubrany. Przysiadłem na wzgórzu nad łąkami i czekałem nie tylko na wschód słońca, ale też na pojawienie się jakichś zwierząt. Wyszły tylko sarenki i to […]
Puszczyk, który usiadł kilka metrów obok mnie był dla mnie całkowitym zaskoczeniem. W domu dopatrywałem się na zdjęciu, zoomując je na komputerze , mojego odbicia w oczach sowy. Było wczesne popołudnie kilka dni temu. Ze skąpanej słońcem łąki wszedłem w głęboki leśny jar ze strumieniem. Od niego pną się stromo […]
RYKOWISKO 2021. Akurat wróciłem z sąsiedniej łąki ,gdzie z bliska obserwowałem czternastaka, gdy byk wyszedł niedaleko mnie z lasu i podszedł pod jabłonkę. Zajął się jabłkami , a ja podgryzałem od czasu do czasu moje kanapki i pstrykałem zdjęcia. Obok siedziały psy. Czarek i Reks. Jadły karmę. Niedaleko na gałęzi […]
Pojedyncze klucze lecących żurawi to codzienny widok o tej porze roku. Za to widok kilkuset żurawi lecących razem już raczej nie. Wczoraj w mieszaninie kluczy było ich mnóstwo.Robiły wrażenie. Odlatujące żurawie i ich klangor zawsze zmuszają mnie do uniesienia głowy w górę i refleksji o przemijaniu. Przemycają jakiś smutek w […]
Wczoraj i przedwczoraj przygotowałem sobie kryjówkę w krzakach z której mam zamiar obserwować jelenie na rykowisku. Na razie jest cicho bez byków. Do rykowiska trzeba jeszcze poczekać. Z kryjówki zobaczyłem do tej pory ( sobota i niedziela) niewiele, jedną łanię. Kiepsko. Poszczęściło mi się za to w sobotę z puszczykiem […]
Gdy trzy dni wcześniej byłem w górnej części doliny, tuż pod Bukowiną, wieczór był piękny i pogodny, ale zwierzęta nie dopisały. Jeden myszołów i pojedyncze łanie ze swoimi jelonkami to jedyne co mogłem zobaczyć z daleka. Wczoraj wieczór w tej samej bieszczadzkiej dolinie był pochmurny, pokropiło nawet trochę w czasie […]
Łanie i jelonki (18.08.2021). Dwa miesiące temu jelonki były malutkie i urocze jak każde małe dziecko. Teraz już tylko trochę są mniejsze od łań. Weszły w wiek młodzieńczy, ale uroda pozostała. Różnią się nie tylko mniejszym wzrostem. Ich ciało pokrywają liczne jasne plamy i ta cecha rzuca się najbardziej w […]
Dwanaście mgnień z życia szpaka. Gdy wykryje się, gdzie jest dziupla z gniazdem szpaka, to obserwacja tego ptaszka może być zajmująca i barwna. Udała mi się taka nad bobrowym rozlewiskiem. Szpak nadleciał z zieloną „gałązką” ( oliwną dla pani Szpakowej?) i przymierzał się do wlecenia do dziupli. Krygował się przy […]
Trzmielojad. Rzadki ptak w Bieszczadach wielkości myszołowa. Gatunek objęty jest w Polsce ochroną ścisłą. W Bieszczadach obserwowałem ptaka po raz pierwszy i z dość bliska. Ściślej parę ptaków. Udało mi się wykonać nawet serię zdjęć. Trzmielojad jest pod względem składu pokarmu gatunkiem wyjątkowym. Żywi się głównie larwami owadów społecznych: os, […]
Zawsze , gdy mijam w swoich wędrówkach bobrowisko , zerkam na nie wypatrując bobry. Gdy spędzi się trochej dłużej czasu w takim miejscu w ciszy i ukryciu , to można zobaczyć nie tylko bobry. Niedawno miałem szczęście obserwować bobra szykującego sobie „kanapki „ na zapas , ale nie tylko. W […]
„Bieszczadzka przygoda” 15 czerwca. Gdy po ponad trzech kilometrach marszu usiadłem w upatrzonym miejscu nic nie zapowiadało większej bieszczadzkiej przygody. Nie miałem iść ochoty dalej w „teoretycznie” lepsze miejsce do obserwacji. Zbliżał się zachód. Tylko połowa stromej łąki po drugiej stronie potoku była jeszcze oświetlona słońcem. W pobliżu na drzewie […]
Małe jelonki z mamusiami i „ciociami”. Akurat taki okres w Bieszczadach jest, że dumne mamy wyprowadzają malutkie jelonki na bieszczadzkie, zielone morza górskich łąk. ( 06.06.2021r.) .Na krótko wyprowadzają swoje potomstwo na otwarte przestrzenie w poszukiwaniu zielonych przysmaków. Wolą bardziej skryte życie w tym czasie. Młode jelonki są bardzo zdyscyplinowane […]
Długi czerwcowy weekend 2021. Na wędrówce, nie tylko z psami. Piotrka, serdecznego Kolegę, którego znam od czasów zawodowej służby wojskowej, wziąłem do jednej z dolin w których można spotkać żubry i bobry. Piotrek ponownie ze swoją żoną i znajomymi zawitał u mnie w Willi Esculap. W tamtym roku wyprawa w […]
Spacer z psami przy nie najlepszej pogodzie po bieszczadzkich pustkowiach ma swoje uroki. Majowy deszczyk uprzyjemnił pobyt na łonie natury nie tylko mnie. Cisza i wilgotność po niedługim deszczyku oraz zasnute chmurami niebo chyba spodobały się też bobrom. „Jak grzyby po deszczu” pojawiły się na żeremiach. Dużo wcześniej niż zazwyczaj […]
Wilki i grupka jeleni. Wygląda na to, że wczoraj ( 17 maja 2021r.) nie tylko ja byłem zainteresowany grupką dziewięciu łani. Jelenie zauważyłem, gdy wychodziły powoli i pojedynczo z głębokiego parowu z małym strumieniem, bocznym dopływem głównego potoku doliny. Ta łąka była celem mojej wędrówki z psami. Na jej górnej, […]
Niedzielna wędrówka ( 09.05.2021r.0. Bocian czarny, orlik krzykliwy z upolowaną żaba, padalec, jelenie i piękne okolice jeziora solińskiego. Sześć łani podeszło bardzo blisko miejsca, gdzie siedziałem za krzakami tarniny,pierwszym miejscu odpoczynku. Podeszły tak blisko,że Czarek zaczął warczeć ( słychać na filmiku przy końcu-filmiki na stronie FB willi). Musiałem zareagować powiedzieć […]
Bieszczadzkie safari na majówce 2021. Oczywiście bezkrwawe, tylko z aparatem fotograficznym w ręce. Tak udanej majówki jeszcze nie miałem: pierwszego maja udane „polowanie” na orlika krzykliwego, drugiego maja duża chmara jeleni i piękny kolorowy zachód uwiecznione na zdjęciach, a trzeciego olbrzymi zastrzyk adrenaliny po „upolowaniu” niedźwiedziej rodzinki. Trzeci maj był […]
Wiosenne rozmaitości w bieszczadzkiej dolinie. Wśród czworonogów oraz ptactwa słychać i widać ożywienie. Szczególnie wieczorem, gdy wiatr cichnie, albo go nie ma, ptasi harmider jest głośny i przyjemny dla ucha. Liści na drzewach, ani trawy na łąkach jeszcze nie ma, więc łatwiej jest wypatrzyć awifaunę. W tym samym miejscu co […]
Mocno wiał wiatr w sobotę w połowie marca 2021r. ( co widać i słychać na załączonych filmikach). Trznadle, które siedziały na drzewie koło myśliwskiej ambony w ogóle nie uciekły, bo za słabe czuły się na podmuchy wiatru. W pobliżu spod wytopionego śniegu pojawił się owies rozsypany przez myśliwych, więc nie […]
Bieszczadzkie podrygi nadchodzącej wiosny. Bardzo słoneczne i ciepłe były dni na początku mijającego tygodnia. Szybko topniał śnieg w niższych i nasłonecznionych partiach Bieszczad. Naokoło głośno szumiały potoki i potoczki pełne wód spływających z gór . Czternaście stopni w ciepła zrobiło swoje. Ale nawet w tych niższych partiach gór na północnych […]
Jeleń, sójka, strzyżyk, drozd śpiewak, piknik w skałkach. Zimowa sceneria w słoneczną pogodę nie pozwoliła mi wysiedzieć w domu. Miałem zamiar spędzić popołudnie na wypoczynku. Czułem w nogach śnieżne kilometry z dnia poprzedniego. Wytrzymałem jednak tylko do późnego popołudnia. Wsiadłem w samochód i pojechałem na koniec drogi przed potokiem , […]
W zimie często słońca nie ma, bo schowane jest za ołowianym niebem, ale z samochodu na małej bieszczadzkiej pętli ( lub wiaty przy drodze) można podziwiać przyjemne widoki. Otryt styka się z niebem i chmurami. Na jego zboczach widać jak mróz kąsa od góry. Niżej w dolinach ,gdzie śniegu mniej […]
Orzeł przedni i kruk oraz konie ( 21.01.2021r.) . Mocno zaczęło dmuchać w Bieszczadach z południowego kierunku . Miejscowy halny. Śnieg w dolinach topnieje w oczach.Gdy wczoraj udałem się na spacer z psami nie odważyłem się pójść do lasu. Nisko w dolinie były miejsca bezwietrzne i liczyłem na to , […]
„Polowanie” ( 09.01.21). W tym dniu spotkałem dużą chmarę jeleni i dużo tropów wilków. Następnego dnia byłem w tym samym rejonie. Dla wilków wszystko zakończyło się dobrze. Dla jednej łani nie. Z daleka zobaczyłem krążące kruki i myszołowy. Na ich widok wiedziałem czego mogę się spodziewać ( ostatnie zdjęcia).
Siódmego stycznia 2021r. ponownie zabieliło bieszczadzkie doliny, więc wybrałem się następnego dnia z psami „czytać” tropy na świeżym śniegu. Tropów było mało , ale spotkanie niewielkiej chmary jeleni nagrodziło trud łażenia po bezdrożach. Już po zachodzie słońca, w drodze powrotnej do samochodu, zauważyłem orła, który lecąc nisko nad doliną wracał […]
Bielik w dniu dzisiejszym (19.12.2020r.). Dwa tygodnie temu spotkałem w tej bieszczadzkiej dolinie cztery krążące bieliki. Daleko były, w kadrze chwyciłem trzy ( ostatnie zdjęcie). Dziś był jeden, ale za to blisko.
Wilki, jelenie i dwa bieliki na rykowisku w dniu dzisiejszym ( 3 października). Gdy wcześnie rano wyjechałem z domu noc rozjaśniał księżyc. Dopiero na rykowisku okazało się , że słonecznego dnia raczej nie będzie. Na szczęście było ciepło i bez deszczu. Na początku marszu myślałem, że to już koniec rykowiska. […]
Gdy wczesną wiosną obserwowałem w tej okolicy dwadzieścia cztery żubry myślałem, że to dużo. Tak myślałem do wczoraj. Wczoraj miałem szczęście spotkać trzydzieści siedem żubrów, żubrzyc i żubrzątek. Zobaczyłem stado z daleka jak wychodzi z lasu na łąkę. Zbliżała się 18.40. Z odległości ponad kilometra , oddzielony dwoma dolinami i […]
Koło domu czasem z rana pojawiają się sarenki, ale wczesnym popołudniem rzadko. Dwa dni temu taka jedna zabłąkała się około czternastej. Z okazji skorzystałem i z balkonu porobiłem jej zdjęcia. Trochę później , bo po szesnastej wybrałem się na Żernicę. Stęskniłem się za widokiem jakiegoś żubra. W ulubionym miejscu, moim […]
Portrety mieszkańców myczkowieckiego gospodarstwa położonego nad brzegiem Sanu.
Polecam na późnopopołudniowy lub wieczorny spacer fragment starorzecza Sanu między zaporą, a skałkami myczkowieckimi. Trud przedzierania się przez chaszcze wynagrodzą obserwacje ptactwa wodnego i ryb oraz uroki położonych przy brzegu gospodarstw. Zimna, krystalicznie czysta i niegłęboka woda w tej okolicy daje możliwość bezpiecznego schłodzenia się w upalny dzień lata.
W czasie wczorajszego popołudniowego przedzierania się poprzez trawy sięgające do pasa i wyżej o mało co nie wdepnąłem na dwie splątane ze sobą żmije. Przede mną szedł pies. Gdy nagle odskoczył , skoczyłem w bok i ja. Zatrzymałem się i z bezpiecznego miejsca metr obok zauważyłem dwie splecione żmije. Ostrożnie […]
Fotopolowanie 10 lipca 2020r. Obżerający się bóbr, szczygły żerujące na ostrożniu ( ostrożeń polny), sarenka w zachodzącym słońcu , a już po zachodzie liniejący lis. W wysokiej trawie prawie wdepnąłem na pozostałości wilczej uczty. Gdy zatrzymałem się przy czaszce z pogryzionym porożem poczułem ” aromat potrawy”.
Łania, przemykający przez trawy lisek z kawłkiem mięsa w paszczy, gąsiorek z owadem w dziobie i pokląskwa ( Fotopolowanie 09.07.2020r.)
Wielka Sobota 2020r. była dla mnie wielka. Zdjęcia żbika, pary czapli białych i na koniec wilka obżerającego jakieś resztki z rozwleczonego truchła jelenia. Dotychczas nie udało mi się wykonać zdjęć żbika mimo kilkukrotnych spotkań tego dzikiego kota. Za szybki był , albo za ciemno było na robienie zdjęć.Czaple białe też […]