Fotopolowanie 10 lipca 2020r. Obżerający się bóbr, szczygły żerujące na ostrożniu ( ostrożeń polny), sarenka w zachodzącym słońcu , a już po zachodzie liniejący lis. W wysokiej trawie prawie wdepnąłem na pozostałości wilczej uczty. Gdy zatrzymałem się przy czaszce z pogryzionym porożem poczułem ” aromat potrawy”.
Może Ci się podobać również
Wczoraj w niedzielę po południu zrobiła się ładna pogoda w Bieszczadach. Oczywiście w tak ładną pogodę trudno nie udać się na miejsce […]
Zatory lodowe, stado żubrów. Park Krajobrazowy Doliny Sanu w Bieszczadach. Pięknie zrobiło się przed południem 16.02.2021r. Bezchmurna pogoda, która jednak nie wytrzymała […]
Niedźwiedzie amory i chmara jeleni. We wczorajsze popołudnie ( 15.05.2021r.) wybrałem się z nadzieją, że spotkam niedźwiedzicę w rui , a z […]
Bieszczadzkie podrygi nadchodzącej wiosny. Bardzo słoneczne i ciepłe były dni na początku mijającego tygodnia. Szybko topniał śnieg w niższych i nasłonecznionych partiach […]