Bieszczadzki zachód w drugi dzień majówki 2021. Ładnie się zrobiło, kiedy schodziłem ze wzgórza po górskiej łące. Ale, gdy wracałem do domu i przejeżdżałem obok dwóch kościołów niebo tak zaczęło się barwić i czerwienić, że nie wytrzymałem. Dwukrotnie zatrzymałem samochód i zacząłem robić zdjęcia.
MOJE FOTOAKTUALNOŚCI
Krótki, popołudniowy wypad w teren 28.04.2021r., ale jakże przyjemny. Największa chmara jeleni, około sześćdziesięciu sztuk, spotkana do tej pory przeze mnie w Bieszczadch. Cały wieczór spędziłem w jednym miejscu, ale było co oglądać. Gdy z sąsiedniej łąki zobaczyłem w prześwicie między drzewami kilka pasących się jeleni nie myślałem, że będzie […]
Chmara jeleni wieczorem. Bieszczady, 21 kwietnia 2021r. Podszedłem je głębokim jarem z szumiącym głośno potokiem.Kilkanaście minut wcześniej zobaczyłem na innej łące grupkę łani przemieszczające się w górę doliny, gdzie zlokalizowane były dwie łąki. Ta grupka sprowokowała mnie do udania się w kierunku tych łąk. Jelenie już przy pierwszej. Jednak ilość […]
Wieczór w Polańczyku ( 27.04.2021r.). Widoki z balkonu Willi Esculap
Pasły się na górskim lotnisku szybowcowym. ( 23.04.2021r.). Tu była najbardziej zielona trawa. Starej trawy nie było wiele, bo systematycznie była wykaszana na lądowisku. Tegoroczna strzeliła do góry. Do żubrów dołączyła sarna. Wyniosły się dopiero wtedy,gdy uruchomiono silnik awionetki.
Do osiemnastego kwietnia szczęścia w znalezieniu poroża ( wiosną 2021r.) nie miałem. W końcu się udało. Tykwa leżała na środku łąki. Ostatni tydzień nie zachęcał ani do spacerów, ani do wędrówek. Padał śnieg z deszczem, było zimno.Większość jeleni chyba zrzuciło poroże przez ostatni tydzień. Wczoraj spotkałem jedną chmarę byków i […]
W Bieszczadach wczesną wiosną czasem jest prawie tak jak na Równinach Serengeti. Roi się od jeleni na jednej łące. Gdy dwunastego kwietnia późnym popołudniem wybrałem się na wędrówkę z psami po kompleksie górskich łąk byłem pewien, że jelenie spotkam. Wiał silny wiatr, świeciło słońce , wiedziałem gdzie mogę je spotkać […]
Widoki z Willi Esculap w Polańczyku na jezioro i połoniny przy zachodzącym słońcu 10 kwietnia 2021r. Na zdjęciach połoniny Caryńska i Wetlińska z m. Zawóz przy jeziorze. Na centralnym plosie jeziora wyspa Mała ( Zajęcza). Do centralnego plosa schodzi półwysep Werlasu, przylegają sanatoria Polańczyka.
Chmara jeleni.Byki wyszły z lasu na łąkę po zachodzie słońca. Prawie wszystkie miały jeszcze poroża. Najstarsze byki zrzucają poroże wcześnie.Nawet w lutym. Dwa jelenie z tej chmary miały już niewielkie odrosty.Scypuły. Jeden jeleń zrzucił gdzieś swoje poroże niedawno. Wszystkie pozostałe byki chmary miały obydwie tykwy poroża. Udało mi się uchwycić […]
Pełnia księżyca, wycie wilków, lis i sarenki. W dolinie do której udałem się późnym popołudniem w niedzielę mam szczęście do lisów. Dolina biegnąca wzdłuż potoku Ruchlin, który wpada do Hoczewki. Ustawiona jest z grubsza na kierunku wschód- zachód. Prawie siedem kilometrów długa i nie zamieszkała. Wiatry wieją najczęściej z zachodu […]
Wiosenne rozmaitości w bieszczadzkiej dolinie. Wśród czworonogów oraz ptactwa słychać i widać ożywienie. Szczególnie wieczorem, gdy wiatr cichnie, albo go nie ma, ptasi harmider jest głośny i przyjemny dla ucha. Liści na drzewach, ani trawy na łąkach jeszcze nie ma, więc łatwiej jest wypatrzyć awifaunę. W tym samym miejscu co […]
„W marcu jak w garncu”. Dzień wcześniej w sobotę było kilkanaście stopni ciepła, słonecznie i prawie bezchmurnie. W niedzielę rano ( niedziela 28 marca), gdy wstałem i zerknąłem za okno, troszkę się zdziwiłem. Piękne widoki jednak długo nie przetrwały. Tylko wcześnie rano woda byłajak lustro i góry białe naokoło. Zbyt […]
Jelenie w zamieci śnieżnej. W marcu zgodnie z przysłowiem o pogodzie „w marcu jak w garncu”. Tego dnia wędrówki z psami (19 marca) były momentami błyski słońca na zaciągniętym niebie , a na koniec dnia śnieżna zamieć, która z powrotem zabieliła nasłonecznione i wolne od śniegu, południowe zbocza łąk. Zaraz […]
Tropy niedźwiedzi i jenota. Na wyżej położonych , śródleśnych łąkach w Bieszczadach zalega jeszcze częściowo śnieg. Wiosna 2021 już . Na jednej z nich, dużej łące, natknąłem się na tropy i ślady kilku niedźwiedzi. Na pewno jednego dużego samca ( zdjęcie z Reksem), samicy z młodym niedźwiadkiem ( podwójny trop […]
Mocno wiał wiatr w sobotę w połowie marca 2021r. ( co widać i słychać na załączonych filmikach). Trznadle, które siedziały na drzewie koło myśliwskiej ambony w ogóle nie uciekły, bo za słabe czuły się na podmuchy wiatru. W pobliżu spod wytopionego śniegu pojawił się owies rozsypany przez myśliwych, więc nie […]
Bieszczadzkie podrygi nadchodzącej wiosny. Bardzo słoneczne i ciepłe były dni na początku mijającego tygodnia. Szybko topniał śnieg w niższych i nasłonecznionych partiach Bieszczad. Naokoło głośno szumiały potoki i potoczki pełne wód spływających z gór . Czternaście stopni w ciepła zrobiło swoje. Ale nawet w tych niższych partiach gór na północnych […]
NA BIAŁYCH ŁĄKACH BIESZCZAD. Czasem w czasie bieszczadzkich wędrówek najpierw zwierzęta wyczuję nosem, potem usłyszę, a dopiero na końcu zobaczę i to nie zawsze. Tak mniej więcej to się ułożyło w niedzielę z chmarą dorodnych łani wśród , których było kilka jednorocznych jeleni, zwanych w gwarze badylakami lub szpicakami. Ale […]
Jeleń, sójka, strzyżyk, drozd śpiewak, piknik w skałkach. Zimowa sceneria w słoneczną pogodę nie pozwoliła mi wysiedzieć w domu. Miałem zamiar spędzić popołudnie na wypoczynku. Czułem w nogach śnieżne kilometry z dnia poprzedniego. Wytrzymałem jednak tylko do późnego popołudnia. Wsiadłem w samochód i pojechałem na koniec drogi przed potokiem , […]
Stadko żubrów. Cztery żubrzyce i trójka żubrzątek. Jedna z krów podeszła niedaleko mnie. Długo stała, patrzyła i węszyła. W pewnym momencie zaniepokojona ( widokiem ?, zapachem ?) ruszyła galopem dołączyć do pozostałej szóstki. Dobrze, że nie w moim kierunku. Rozpędzona masa mięsa robi wrażenie i budzi strach. Dla pewności spojrzałem […]
Tabun koni wiele kilometrów od rodzinnej zagrody na terenie wysiedlonej po II WŚ wioski w dolinie Sanu. Radzą sobie dzielnie same. Wykorzystały baloty siana wyłożone dla żubrów. Bieszczady, Tworylne.
Zatory lodowe, stado żubrów. Park Krajobrazowy Doliny Sanu w Bieszczadach. Pięknie zrobiło się przed południem 16.02.2021r. Bezchmurna pogoda, która jednak nie wytrzymała do wieczora. Pogoda była ładna, ale głęboki śnieg w którym, gdzieniegdzie bez trudu można było się zapaść po pas prawie mnie „zajeździł”. Wybraną trasę, którą w dobrych warunkach […]
Zimowy wschód szesnastego lutego 2021r. Widok na Jezioro Solińskie i Willę Esculap.
Droga Myczkowce- Bóbrka i Jezioro Myczkowieckie. Późne zimowe popołudnie.
W zimie często słońca nie ma, bo schowane jest za ołowianym niebem, ale z samochodu na małej bieszczadzkiej pętli ( lub wiaty przy drodze) można podziwiać przyjemne widoki. Otryt styka się z niebem i chmurami. Na jego zboczach widać jak mróz kąsa od góry. Niżej w dolinach ,gdzie śniegu mniej […]
Żernica Wyżna w ostatni dzień stycznia. Ładny zachód i trochę wcześniej tego popołudnia lisek pozujący do zdjęć jak rasowy model. To nie pierwszy raz zdarzyło mi się , że lis z takim samym zainteresowaniem przyglądał się mnie oraz psom jak ja z psami jemu. Dwa razy usiadł nieruchomo i patrzył. […]
San w śnieżnej szacie ( 28.01.2021r.). Na „białe prerie” Tworylnego wybrałem się wzdłuż Sanu starą bojkowską drogą od Studennego, pnącą się w górę rzeki obok jej zakoli. Normalnie na tej najczęściej błotnistej, zarastającej drzewami i roślinnością drodze spotyka się wydeptane ślady butów oraz pojedynczych turystów unikających tłoku połonin. Czasem nikogo. […]
Orzeł przedni i kruk oraz konie ( 21.01.2021r.) . Mocno zaczęło dmuchać w Bieszczadach z południowego kierunku . Miejscowy halny. Śnieg w dolinach topnieje w oczach.Gdy wczoraj udałem się na spacer z psami nie odważyłem się pójść do lasu. Nisko w dolinie były miejsca bezwietrzne i liczyłem na to , […]
Tylko kilkaset metrów od Willi Esculap (550 npm) góruje nad Polańczykiem wzgórze Kabajka ( 606 npm). Przy ładnej pogodzie piękne są ze wzgórza widoki. Przez Kabajkę prowadzi szlak turystyczny „Perła Polańczyka”. Do szlaku z willi na punkt widokowy jest około 100 metrów. Dalej na szczyt wzgórza można iść szlakiem lub […]
Bieszczadzka chmara i bieszczadzki tabun 11 stycznia 2021r.. Jelenie , nawet jeśli to duża chmara trudno jest dostrzec wśród drzew i krzaków, ale gdy ruszą….(filmik). Chmara była duża, kilkadziesiąt jeleni. Niedaleko na łące naliczyłem czterdzieści jeden owalnych śladów odciśniętych w śniegu. To miejsce, gdzie wcześniejszej nocy odpoczywały. Niedaleko, kilkaset metrów […]
Polańczyk i okolice to piękne tereny do bezpiecznego wędrowania. Często , gdy na połoninach chmurnie i zbyt dużo śniegu, trochę w niższych Bieszczadach jest cudownie. Tak było piętnastego ( nie tylko) stycznia 2021r. Nadciągnęło wtedy mroźne powietrze, a z nim trochę słońca. Wysokie połoniny okryte były prawie cały czas gęstymi […]
„Polowanie” ( 09.01.21). W tym dniu spotkałem dużą chmarę jeleni i dużo tropów wilków. Następnego dnia byłem w tym samym rejonie. Dla wilków wszystko zakończyło się dobrze. Dla jednej łani nie. Z daleka zobaczyłem krążące kruki i myszołowy. Na ich widok wiedziałem czego mogę się spodziewać ( ostatnie zdjęcia).
Siódmego stycznia 2021r. ponownie zabieliło bieszczadzkie doliny, więc wybrałem się następnego dnia z psami „czytać” tropy na świeżym śniegu. Tropów było mało , ale spotkanie niewielkiej chmary jeleni nagrodziło trud łażenia po bezdrożach. Już po zachodzie słońca, w drodze powrotnej do samochodu, zauważyłem orła, który lecąc nisko nad doliną wracał […]
Ostatnia niedziela 2020r. ze zwierzyna płową. Słoneczna była więc skusiła mnie na wędrówkę. Tylko kilka stopni poniżej zera, ale w słońcu ciepło. Jelenie dostrzegłem sześć razy. Nie było łatwo je wypatrzyć. Na łąki wychodzą ostrożnie, bojaźliwie. W lesie zlewały się z drzewami. W okolicy grasuje wataha wilków, więc stąd ta […]
Na połoninach już bardziej zimowo, ale niżej jeszcze jesień. Zdjęcia z włóczęgi ( 18.11.2020r.) przez górskie pastwiska, ugory i laski. To tereny 35 km. od Willi Esculap. Góry Słonne pasma Sanocko- Turaczańskiego przycupnięte do Bieszczad. Trasa z górnego końca Paszowej, grzbietem nad tą miejscowością. Potem poprzez boczną dolinę na grzbiet […]
Bieszczadzkie konie i jelenie na jednej łące. Konie żyją wolno, półdziko. To „emeryci”. Nie są używane nawet pod siodło. Nie oddane zostaną do rzeźni. Swoje ostatnie lata spędzą na górskich łąkach. Od gospodarstwa oddalają się najwyżej kilka kilometrów. Z wilkami sobie radzą. W okolicy poluje wataha, ale konie nie są […]
Bielik w dniu dzisiejszym (19.12.2020r.). Dwa tygodnie temu spotkałem w tej bieszczadzkiej dolinie cztery krążące bieliki. Daleko były, w kadrze chwyciłem trzy ( ostatnie zdjęcie). Dziś był jeden, ale za to blisko.
Nie tylko wschody słońca są piękne w Bieszczadach. Sierpniowy wschód księżyca w 2020r. nad Werlasem, widoczny z Willi Esculap w Polańczyku.
Gdy jesień w rozkwicie, słońca mało, dżdżyście i dzień krótki, budzą się smutki…..Polańczyk czwartego listopada 2020r.
W tym roku pełnia jesiennych kolorów w Polańczyku rozkwitła dwa tygodnie później niż w 2019r. (28.10.2020r.)
Szesnastak ze złamanym oczniakiem na prawej tykwie poroża. Od końca rykowiska 2020r. minęło już trochę czasu. W walkach o łanie musiał ułamać odnogę poroża.Pojawił się pod zdziczałą jabłonią w bieszczadzkiej niezamieszkałej dolinie. Blisko podszedł. Dużo jabłek nie zjadł. Nie wiem, czy wyczuł mój lub moich psów zapach, czy może usłyszał […]
Jesienne zbocza Otrytu w dolinie Sanu( Bieszczady, 2020.10.23 ).
Wschód 10.10.2020r. na Jeziorem Solińskim. Widok z Willi Esculap.W jesieni łatwiej jest wstać na wschód, bo rozpoczynają sie późno. Na imieniny miesiąca prognoza pogody zapowiadała całkowite zachmurzenie, ale jak to na imieniny…..niespodzianka.
Wczoraj w niedzielę po południu zrobiła się ładna pogoda w Bieszczadach. Oczywiście w tak ładną pogodę trudno nie udać się na miejsce rykowiska. U jeleni buzuje testosteron. U mnie ? Endorfiny hormon szczęścia. Jestem tak samo ogłupiały przez ten hormon jak jelenie przez swój. I uzależniony. To chyba rykowiskowe uzależnienie. […]
Wilki, jelenie i dwa bieliki na rykowisku w dniu dzisiejszym ( 3 października). Gdy wcześnie rano wyjechałem z domu noc rozjaśniał księżyc. Dopiero na rykowisku okazało się , że słonecznego dnia raczej nie będzie. Na szczęście było ciepło i bez deszczu. Na początku marszu myślałem, że to już koniec rykowiska. […]
Piękno bieszczadzkiego rykowiska i ….scenariusz na następną część „Watahy”, ale o tym drugim na końcu opisu. Wczoraj ( 28 września) pierwszy raz byłem rano na rykowisku. Warto było. Wstałem po czwartej. Przed piątą ruszyłem z samochodu do wyznaczonego celu piechotą. Bezksiężycowe rozgwieżdżone niebo na bezludziu, przeorane wyraźnym pasmem drogi mlecznej […]
Idąc na rykowisko można nadepnąć na ładnego węża. Rykowisko w Bieszczadach 28.09.2020r.
Byk 14-stak . Na jednej tyce siedem odnóg. Pomnożone przez dwa daje nazwę „czternastak”. Odnogi to od góry :korona, opierak , nadoczniak i oczniak Wysmarowany błotem wygląda jak spiżowy pomnik i jest piękny jak rzeźba na pomniku.
Rykowisko w Bieszczadach (25.09.2020r). Wracając do samochodu dostrzegłem tego jelenia na grzbiecie wzgórza. On też mnie dostrzegł. Długo pozwalał się przyglądać, przybliżać i robić zdjęcia. Trochę miałem obawy , że jego zbyt duża odwaga wynika z tego, że wziął mnie za byka challengera. W pojedynku na poroże byłbym bezbronny, bez […]
Jeleń „naoliwiony” błotem i upiekszony po błotnych zabiegach poszedł dalej walczyć o łanie. Rykowisko 2020-Zdjęcia z pierwszego wieczoru kalendarzowej jesieni.
Samotna łania, byk i trzy łanie wyszły na śródleśną łąkę w ostatni wieczór kalendarzowego lata. Najpierw pojawiła się łania ostrożnie przemierzając odkryty teren. Gdy była już na środku łąki przestraszyła się i uciekła w kierunku lasu z którego przyszła. Wystraszył ją jeleń. Samo ryczenie wielkiego efektu na niej nie sprawiało. […]