Zima 2022r. Jelenie oraz żyjące poza zagrodą konie muszą sobie radzić w trudnych zimowych warunkach i jakoś sobie radzą . Konie spotkałem w środkowej części doliny. Trochę dalej wyszły łanie, pojawił się bielik z krukiem. Zazwyczaj kruki uprzykrzają życie bielikom. Tym razem to nie bielik był atakowany przez kruki, ale […]
MOJE FOTOAKTUALNOŚCI
Przedwiośnie 2022r. Teraz jest czas, kiedy można na wędrówkę wybrać zimę na połoninach albo przedwiośnie w niższych partiach Bieszczad. Wysoko w górach jest ciągle nieskazitelna, zimowa biel, a niżej wszechobecna szarość poplamiona bielą. Kilka fotek ze słonecznego popołudnia w okolicach Radziejowej, Tyskowej i Berda ( góra w pobliżu Durnej i […]
W środkowej części doliny napotkany wilk obserwował mnie i psy. Gdy zauważyłem wilka, usiadłem na ziemi i oparłem się o jedno z dużych drzew na łące. Był w górnej części łąki, po drugiej stronie zadrzewionego potoku, dużo wyżej ode mnie . Siedząc nieruchomo zlałem się z pniem i pewnie przestałem […]
Przysłowie o pogodzie mówi, że “w marcu jak w garncu”, a w lutym? Wczoraj lutowym popołudniem wyjechałem z domu, gdy świeciło słońce. Trochę później, na górskich łąkach, gdzie udało mi się obserwować z bliska lisa, słońce było już za chmurami. Lisa dostrzegłem z odległości ponad stu metrów. Przechodził z łąki […]
Żubry, wilk,jelenie. Zaciekawione, pojawiającymi się spod śniegu połaciami zleżałej trawy, żubry wyszły z lasu. Ciepła i słoneczna pogoda też mogła skusić je do wyjścia na otwartą przestrzeń łąk. A może jedno i drugie. Co by to nie było, skorzystałem na tym ja i nie tylko ja. Obserwowałem te potężne zwierzęta […]
Puszczyk uralski. Prawie każdy kto wędruje po Bieszczadach zna piosenkę „Bieszczadzkie Anioły” w wykonaniu Starego Dobrego Małżeństwa. „Bieszczadzkiego Anioła” spotkałem pod Otrytem w dolinie Sanu. Puszczyk na jednym ze zdjęć, z rozpostartymi skrzydłami i ustawiony prawie pionowo w powietrzu, wygląda na nim jak anioł. Zauważyłem go przypadkowo. Podchodziłem, potokiem płynącym […]
Bieszczadzka przyroda pokazuje to ze swoich ze swoich wdzięków co jej się zechce. Tak było w połowie października, już po rykowisku. Nie spodziewałem się wiele. Zaraz na początku wędrówki zwróciłem uwagę na pojedyncze grubodzioby spotkane w dolinie. Spotykam czasami jednego lub dwa i to nie często. Tym razem w dolinie […]
Listopadowy, poranny przymrozek w opustoszałej bojkowskiej wiosce. Do wioski dotarłem przed wschodem słońca. Po drodze samochodowy komputerek pokazał nawet minus cztery. Na szczęście ciepło byłem ubrany. Przysiadłem na wzgórzu nad łąkami i czekałem nie tylko na wschód słońca, ale też na pojawienie się jakichś zwierząt. Wyszły tylko sarenki i to […]
Puszczyk, który usiadł kilka metrów obok mnie był dla mnie całkowitym zaskoczeniem. W domu dopatrywałem się na zdjęciu, zoomując je na komputerze , mojego odbicia w oczach sowy. Było wczesne popołudnie kilka dni temu. Ze skąpanej słońcem łąki wszedłem w głęboki leśny jar ze strumieniem. Od niego pną się stromo […]
Żbik, dwa wilki i niedźwiedź na jednej z łąk pod Otrytem. W czasie krótszym niż godzina i prawie w tym samym miejscu. Często tu nie zaglądałem tego roku. Ostatnio byłem w tej okolicy wiosną. Ładne miejsce do spacerów,szczególnie teraz jesienią. Po nieistniejącej miejscowości ciężko jest dopatrzyć się śladów. Są stare […]
Myślałem ,że silne wiatry zrzucą liście z drzew. Nie zrzuciły. Dziś popołudniu w Polańczyku było jeszcze wietrznie, ale ciągle bajecznie kolorowo. Zdjęcia zrobiłem z domu i z łąki nad domem między 14.00-14.30. ( 22.10.2021r.)
Wiatr zaczął mocno wiać już wczorajszym popołudniem. Jeszcze nie tak mocno jak w nocy i dziś, ale dmuchało porywiście, na szczęście cieplejszym powietrzem. Mimo tego wiatru, wybrałem się wczoraj na krótki wypad w jedną z najbliższych Polańczyka dolin. Krótki wypad , ale przyjemny. Przy nisko położonym, zachodzącym słońcu, kolory jesieni […]
Jelenie i wilk. Po zakończonym rykowisku jelenie zaczęły intensywnie paść się na łąkach. Bardzo łatwo je teraz zauważyć. Wczoraj, podczas popołudniowej wędrówki, spotykałem je prawie na każdej łące. Chmary, pary, pojedyncze byki, byki z łaniami, pasące się , wypoczywające lub uciekające. Do wyboru….. Łanie gromadzą się już w coraz większe […]
RYKOWISKO 2021. Akurat wróciłem z sąsiedniej łąki ,gdzie z bliska obserwowałem czternastaka, gdy byk wyszedł niedaleko mnie z lasu i podszedł pod jabłonkę. Zajął się jabłkami , a ja podgryzałem od czasu do czasu moje kanapki i pstrykałem zdjęcia. Obok siedziały psy. Czarek i Reks. Jadły karmę. Niedaleko na gałęzi […]
Tego czternastka podszedłem blisko pod koniec rykowiska. Najpierw wypatrzyłem go na środku łąki po przeciwnej stronie doliny, a potem skrycie podszedłem na odległość około dwudziestu metrów. Masywne miał poroże. Szybkie podejście z daleka na przeciwległą łąkę ułatwiły mi drzewa i krzaki porastające górski potok. Głośny szum wody zagłuszył moje przedzieranie […]
Jesień w Dolinie Sanu.Rajskie-Tworylne. 2021.10.15
Rykowisko, Bieszczady 2021.Po drugiej stronie potoku na łące zobaczyłem leżącego byka. Leżał na środku. Wykorzystując zarośnięty drzewami i krzakami potok podszedłem na skraj łąki. Nie zajęło mi to dużo czasu. Odległość była tylko około trzysta metrów. Dotarłem na skraj łąki i siadłem na trawie. Byk był lekko z boku na […]
Dzisiejszy spacer. ( 2021.10.06). Jesień już w pełnej krasie w bieszczadzkich dolinach. Poranek zacząłem od podglądania polującego liska. Potem to już tylko włóczęga i wylęgiwanie się w słońcu w miejscach, gdzie ładne widoki były. Słońce trochę słabo przebijało się przez chmury, ale było ciepło jak w lecie.
Rykowisko powoli się kończy. Dzisiaj rano miałem kilka fajnych wydarzeń na rykowisku , ale dopiero w drodze powrotnej ,gdy zaległem na łące w słoneczku i popijałem gorącą kawkę z termosu, zobaczyłem coś nietypowego. Na moim plecaku pojawił się intruz. Pasażer na gapę. Zrobiłem mu parę zdjęć i filmików, przeniosłem na […]
Jeśli ktoś zastanawia się gdzie szukać „złotą polską jesień” , to odpowiedź może być tylko jedna. Bieszczady. Zdjęcia z Willi Esculap w Polańczyku-dzisiaj , krótko przed zachodem słońca. (2021.10.02).
Rykowisko,Bieszczady -2021.09.29.Szpicaki, polskie „antylopy”. Młode jelenie unikają miejsc ,gdzie odbywają się jelenie gody. Ani ryczeć potężnie nie umieją, ani poroża nie mają którym można byłoby zaimponować łani i walczyć z rywalami. Rykowisko im nie w głowie. Szpicak, jednoroczny jeleń, który pojawił się niedaleko mnie na łące był tak ostrożny i […]
Rykowisko, Bieszczady 2021.09.23 Byk i łanie. Majestat ryczących jeleni i strzelanie do „majestatu”. Tytuł jest parafrazą szekspirowskiego „być albo nie być, oto jest pytanie”. Trudny i kontrowersyjny temat. Są myśliwi i „myśliwi”. Gdy z kilkunastu metrów oglądam w czasie rykowiska majestatyczne sylwetki byków, zawsze wracam myślami do pomysłu zakazu polowania […]
Byki ryczą, bronią haremu, pracowicie pomnażają potomstwo, ale to łanie decydują z kim chcą być. obserwowałem byka z dużym haremem. Chmara wyszła z lasu na górską łąkę opadająca w dół do potoku. Najpierw wyszły łanie i zatrzymały się kilkanaście metrów od mojej kryjówki ( fotorelacja: „Byk i jego harem”). Szybko […]
Byk i jego harem. Z dzisiejszego poranka, pierwszego dnia jesieni 2021. Ryk byka, którego obserwowałem z kilkunastu metrów na rykowisku robi wrażenie ( w domu nawet przez małe głośniki przy komputerze). Konkurencję miał dużą. Tylko na tej jednej łące pojawiło się cztery byki. Dzisiejszego poranka udało mi się zobaczyć na […]
Jelenie zaczęły ryczeć w lasach ponad tydzień temu, ale dopiero dzisiaj miałem szczęście obserwować je na łące. Dwa deszczowe i zimne dni, z dużym spadkiem temperatury zmieniły zachowanie byków. Może nie tak jak w starym myśliwskim powiedzeniu,że „ gdy bykom jaja zmarzną , to zaczynają ryczeć”, bo zaczęły ryczeć wcześniej, […]
Pojedyncze klucze lecących żurawi to codzienny widok o tej porze roku. Za to widok kilkuset żurawi lecących razem już raczej nie. Wczoraj w mieszaninie kluczy było ich mnóstwo.Robiły wrażenie. Odlatujące żurawie i ich klangor zawsze zmuszają mnie do uniesienia głowy w górę i refleksji o przemijaniu. Przemycają jakiś smutek w […]
Wczoraj i przedwczoraj przygotowałem sobie kryjówkę w krzakach z której mam zamiar obserwować jelenie na rykowisku. Na razie jest cicho bez byków. Do rykowiska trzeba jeszcze poczekać. Z kryjówki zobaczyłem do tej pory ( sobota i niedziela) niewiele, jedną łanię. Kiepsko. Poszczęściło mi się za to w sobotę z puszczykiem […]
Gdy trzy dni wcześniej byłem w górnej części doliny, tuż pod Bukowiną, wieczór był piękny i pogodny, ale zwierzęta nie dopisały. Jeden myszołów i pojedyncze łanie ze swoimi jelonkami to jedyne co mogłem zobaczyć z daleka. Wczoraj wieczór w tej samej bieszczadzkiej dolinie był pochmurny, pokropiło nawet trochę w czasie […]
Łanie i jelonki (18.08.2021). Dwa miesiące temu jelonki były malutkie i urocze jak każde małe dziecko. Teraz już tylko trochę są mniejsze od łań. Weszły w wiek młodzieńczy, ale uroda pozostała. Różnią się nie tylko mniejszym wzrostem. Ich ciało pokrywają liczne jasne plamy i ta cecha rzuca się najbardziej w […]
Dwanaście mgnień z życia szpaka. Gdy wykryje się, gdzie jest dziupla z gniazdem szpaka, to obserwacja tego ptaszka może być zajmująca i barwna. Udała mi się taka nad bobrowym rozlewiskiem. Szpak nadleciał z zieloną „gałązką” ( oliwną dla pani Szpakowej?) i przymierzał się do wlecenia do dziupli. Krygował się przy […]
Trzmielojad. Rzadki ptak w Bieszczadach wielkości myszołowa. Gatunek objęty jest w Polsce ochroną ścisłą. W Bieszczadach obserwowałem ptaka po raz pierwszy i z dość bliska. Ściślej parę ptaków. Udało mi się wykonać nawet serię zdjęć. Trzmielojad jest pod względem składu pokarmu gatunkiem wyjątkowym. Żywi się głównie larwami owadów społecznych: os, […]
Zawsze , gdy mijam w swoich wędrówkach bobrowisko , zerkam na nie wypatrując bobry. Gdy spędzi się trochej dłużej czasu w takim miejscu w ciszy i ukryciu , to można zobaczyć nie tylko bobry. Niedawno miałem szczęście obserwować bobra szykującego sobie „kanapki „ na zapas , ale nie tylko. W […]
Niedźwiedź pojawił się na łące tylko na króciutko, daleko i późnym wieczorem. Wyszedł z lasu, przemaszerował skrajem łąki około kilkanaście metrów i znikł z powrotem w wieczornych ciemnościach lasu. Niemniej, nawet takie „ubogie” spotkanie dużego niedźwiedzia daje lepszego kopa niż szatańska kawa. Mam szczęście do spotkań niedźwiedzi tego roku. Pięć […]
Beskid Niski. Przylega do Bieszczad,blisko Polańczyka.Na upały i ciepło najlepszy jest w nim Wisłok. Wracając 23 czerwca od Rodziców musiałem go odwiedzić. Skałę Olzę przy rzece w Rudawce Rymanowskiej,największą odkrywkę fliszu karpackiego (oligoceńskie łupki menilitowe)) w polskich Karpatach, ominąłem. Tu zawsze są turyści. Zbyt znana.Trochę dalej w Puławach , Wernejówce […]
„Bieszczadzka przygoda” 15 czerwca. Gdy po ponad trzech kilometrach marszu usiadłem w upatrzonym miejscu nic nie zapowiadało większej bieszczadzkiej przygody. Nie miałem iść ochoty dalej w „teoretycznie” lepsze miejsce do obserwacji. Zbliżał się zachód. Tylko połowa stromej łąki po drugiej stronie potoku była jeszcze oświetlona słońcem. W pobliżu na drzewie […]
Z reguły tęcza na niebie nie trwa długo. Przedwczoraj zawisła nad jeziorem solińskim i tkwiła ponad godzinę w tym samym miejscu. (Willa Esculap, 10.06.2021r.)
Borsuk, sarny, młody lisek i dzięcioł zielonosiwy. Wczoraj (7 czerwca 2021r.) pojechałem na wieczorny spacer z psami, aby zobaczyć jelenie. Któryś raz z kolei przekonałem się ,że nie zawsze tam ,gdzie jakiś gatunek zwierząt licznie występuje musi się go spotkać. Jeleni nie było, za wyjątkiem jednej samotnej łani na odległej […]
Małe jelonki z mamusiami i „ciociami”. Akurat taki okres w Bieszczadach jest, że dumne mamy wyprowadzają malutkie jelonki na bieszczadzkie, zielone morza górskich łąk. ( 06.06.2021r.) .Na krótko wyprowadzają swoje potomstwo na otwarte przestrzenie w poszukiwaniu zielonych przysmaków. Wolą bardziej skryte życie w tym czasie. Młode jelonki są bardzo zdyscyplinowane […]
Długi czerwcowy weekend 2021. Na wędrówce, nie tylko z psami. Piotrka, serdecznego Kolegę, którego znam od czasów zawodowej służby wojskowej, wziąłem do jednej z dolin w których można spotkać żubry i bobry. Piotrek ponownie ze swoją żoną i znajomymi zawitał u mnie w Willi Esculap. W tamtym roku wyprawa w […]
Spacer z psami przy nie najlepszej pogodzie po bieszczadzkich pustkowiach ma swoje uroki. Majowy deszczyk uprzyjemnił pobyt na łonie natury nie tylko mnie. Cisza i wilgotność po niedługim deszczyku oraz zasnute chmurami niebo chyba spodobały się też bobrom. „Jak grzyby po deszczu” pojawiły się na żeremiach. Dużo wcześniej niż zazwyczaj […]
Niedźwiedź,tumak, bóbr, kukułka,dzięcioł . W planie miałem tylko bliski i niedługi wypad z psami do żeremi bobrowej. Do bobrowiska miałem tylko około półtora kilometra z samochodu. Gdy podchodziłem do niego zobaczyłem bobra na brzegu. Żerował na trawie. Bez problemu dotarłem bliżej. Był odwrócony plecami i zajęty tym co robi. Do […]
Prawie trzy tygodnie nie zaglądałem do “żubrowej doliny”. Dwudziestego maja 2021r. pod wieczór wyskoczyłem i warto było. Obserwowałem dwa różne stada żubrów, które przebywały w odległości od siebie około półtora kilometra. Gdzieniegdzie na górskich, bieszczadzkich łąkach trawa wyrosłą prawie po kolana. Wiosenny raj dla żubrów. Zaraz na początku doliny znalazłem […]
Wilki i grupka jeleni. Wygląda na to, że wczoraj ( 17 maja 2021r.) nie tylko ja byłem zainteresowany grupką dziewięciu łani. Jelenie zauważyłem, gdy wychodziły powoli i pojedynczo z głębokiego parowu z małym strumieniem, bocznym dopływem głównego potoku doliny. Ta łąka była celem mojej wędrówki z psami. Na jej górnej, […]
Niedźwiedzie amory i chmara jeleni. We wczorajsze popołudnie ( 15.05.2021r.) wybrałem się z nadzieją, że spotkam niedźwiedzicę w rui , a z nią niedźwiedzia. W maju niedźwiedzice mają ruję. Udało mi się. Spostrzegłem je, gdy wracałem z wędrówki. Późno wieczorem już było. Wcześniej wykryłem chmarę jeleni i jej poświęciłem całe […]
Niedzielna wędrówka ( 09.05.2021r.0. Bocian czarny, orlik krzykliwy z upolowaną żaba, padalec, jelenie i piękne okolice jeziora solińskiego. Sześć łani podeszło bardzo blisko miejsca, gdzie siedziałem za krzakami tarniny,pierwszym miejscu odpoczynku. Podeszły tak blisko,że Czarek zaczął warczeć ( słychać na filmiku przy końcu-filmiki na stronie FB willi). Musiałem zareagować powiedzieć […]
Bieszczadzkie safari na majówce 2021. Oczywiście bezkrwawe, tylko z aparatem fotograficznym w ręce. Tak udanej majówki jeszcze nie miałem: pierwszego maja udane „polowanie” na orlika krzykliwego, drugiego maja duża chmara jeleni i piękny kolorowy zachód uwiecznione na zdjęciach, a trzeciego olbrzymi zastrzyk adrenaliny po „upolowaniu” niedźwiedziej rodzinki. Trzeci maj był […]
W pierwszy dzień majówki po południu ładnie było. Drugi dzień o poranku już był gorszy, a później w ciągu dnia jeszcze gorszy.